czwartek, 7 września 2017

Przepraszam...

Wiem że zawiodłam .... zaczęłam pisać i zniknęłam , miało to związek z problemami osobistymi... teraz jednak wracam , nie wiem kiedy pojawi się kolejna notka , ponieważ najpierw chce przygotować obrazki . nie ważne ile czasu minie , ja i tak zawsze wracam :)
więc do napisania.

poniedziałek, 9 maja 2016

URODZINY SHEZAŁKI :)

Dzisiaj mamy wyjątkowy dzień ... ponieważ tego dnia wiele lat temu (żeby nie zdradzać jego wieku ) na świat przyszedł pewien Mendzioch ... Shez :D razem z Nyotą i Revi przygotowałyśmy dla ciebie mały prezencik :)




Do tego starałam się wymyślić zabawny wierszyk ( a to przez wychowawczynie w szkole... bo na 18 różne wiersze o nas pisze)


"Cała prawda o Shezie"

Prawda jest taka że Shez to najlepszy przyjaciel na świecie
jednak wy , już od dawna to wiecie
Nie wścieka się na mnie bez powodu
i nie przynosi przyjaciołom zawodu :)
Chociaż za wiele żartów powinnam oberwać kwiatkiem
to on woli nazywać mnie Afkiem
Zawsze można na niego liczyć
przy nim nie da się przeliczyć :)
Shez to wariat jakich mało
przy nim z każdej opresji wyjdzie się cało :)
Dla jednych jest paralizatorem
chodź on myśli że jest TERMINATOREM ! xD

nie miałam pomysłu na resztę " wierszyka" a nie chciałam też przesadzić , w każdym razie cała nasza trójka , czyli : Nema , Nyota i Revi
Życzą
 Wszystkiego Najlepszego Shez :D 

czwartek, 31 marca 2016

Rozdział 1

Wiem.. spodziewaliście się że rozdział będzie wcześniej... cóż poradzić.. Każdy ma w sobie lenia :)

Od narodzin książąt minął miesiąc , młode samczyki otworzyły już oczy a na ich głowach wyrosły małe grzywki , obu braci różniły ich kolory... Kilgo miał czarną grzywkę po Ojcu  , natomiast Xorien odziedziczył barwę swojej po dziadku , obaj synowie Króla byli dla niego najważniejsi . Obecnie książęta spały w łapach matki , jednak niedługo mieli zostać obudzeni przez ojca . W końcu minęło kilka minut a przed Lwią Skałą zebrały się wszystkie zwierzęta sawanny , do Jaskini Władców wszedł miodowy samiec wraz z Pawianem o imieniu Vendo , był on uczniem Makula . Lwiątka obudziły się jak na komendę , w momencie podejścia do nich Władcy , lew uśmiechnął się do synów patrzących prosto na niego .
Po umyciu lwiątek , do rodziny podszedł Vendo , na początku z łap Yafary wyjął Kilgo , młody książę otrzymał na czole znak zrobiony owocem baobabu , po chwili jego "znak" został posypany pyłem . Vendo podszedł wraz z księciem w stronę czubka Lwiej Skały, pawian uniósł księcia wysoko i krzyknął
- O to książę Kilgo ! , po chwili oddał go matce i zrobił to samo co wcześniej tylko z młodszym samczykiem
- Przedstawiam wam księcia Xoriena ! .

Wszystkie zwierzęta które wcześniej ukłoniły się Kilgo , zaczęły podnosić się i wydawać tylko sobie znane dźwięki , kotowate ryczały , słonie trąbiły , gazele , zebry i antylopy tupały  , każde zwierze cieszyło się z narodzin książąt .
Król zauważył jednak brak brata i jego partnerki Kamari . po skończonej ceremonii chciał sprawdzić co ich zatrzymało , ruszył więc w stronę dawnej jaskini Skazy
 Zła Ziemia

Na zniszczonej ziemi leżała ciemno brązowa lwica z krwistymi oczami  , w jej łapach leżało małe lwiątko ,
 lwica nie była zwykłą mieszkanką Złej Ziemi , ponieważ jej rodzicami byli Nirvana i Tamu .Wbrew oczekiwaniom rodziców jej serce było przepełnione mrokiem , Stina marzyła jedynie o jednym.. chciała żeby jej syn Yalin został w przyszłości Królem Lwiej Ziemi ...
Lwica pamiętała jak przeszła na stronę złoziemców , w wielkiej wojnie zabiła swoją siostrę Feire , była bliska pozbycia się również Kesty , jednak przeszkodził jej Vaikon , brat całej trójki
- Pani ... Królowi Lwiej Ziemi urodziło się dwóch synów .. powiedziała szara złoziemka , Stina sama wysłała ją na przeszpiegi
- Dobra robota , jeden z nich będzie po naszej stronie , kiedy się zabiją ... Władze obejmie Yalin
- Tak Pani ... brązowa uśmiechnęła się szyderczo ...
 Lwia Ziemia
Khazin wszedł do Jaskini Przywódcy Królewskiej Straży, widok który zastał był dla niego zaskoczeniem , jego brat.. Eleim leżał przy swojej partnerce , a w łapach Kamari , leżało jasno brązowe lwiątko
- Już wiem czemu nie byłeś na prezentacji  Kilgo i Xoriena , bordowo-grzywy uśmiechnął się smutno .. wiedział że zawiódł brata
- Wybacz.. bracie ale nie mogłem zostawić Kamari i Kozina
- Nie przejmuj się , nie tylko ty nie mogłeś przyjść , Vater również ma syna , małego Nixo .. niestety Haila zginęła podczas porodu , małego karmi teraz Kesta ... razem z Muanu mają córkę i syna , Jeloua i Fuji
- A jak się mają córki Neiko ?
- Wami i Lima mają się dobrze.. Kaja też urodziła syna. nie chce jednak powiedzieć kto jest jego ojcem..
- Wiem o tym.. widziałem już małego.. Urali jest w połowie Złoziemcem .. powiedział bordowo-grzywy lew
- Zdaje sobie z tego sprawę.. bracia popatrzyli na lwiątko w łapach Kamari , mały strażnik wtulił się bardziej w matkę , obaj mimowolnie się uśmiechnęli
- Mam nadzieje że ojciec będzie czuwał nad naszym potomstwem.. odezwał się Król wstając , po czym wyszedł z jaskini Eleima , Władca zauważył biegnącą w stronę Lwiej Skały żółtą plamę , był to majordomus jego kuzyna , Przywódcy Przeklętej Ziemi  Nilaina . to właśnie on zlikwidował przekleństwo swojego terytorium , nie tylko urodził się z szarą sierścią , ale i dwukolorowymi oczami , lewe było bursztynowe po dziadku Kaleinie a prawe po rodzicach
- Witaj Fikuro powiedział Khazin w stronę geparda
- Witaj Królu , Pan Przeklętej Ziemi kazał przekazać ci radosną nowinę , wraz ze swoją partnerką Harą , doczekał się trzech córek , jego jedyny syn zginął przy porodzie
- Rozumiem.. przekaż Nilainowi moje kondolencje i gratulacje z powodu narodzin córek , powiadom go również o tym że moi synowie mieli już prezentacje , jeżeli zechce możemy zaręczyć nasze dzieci.
Gepard pokłonił się i odbiegł w stronę Przeklętej Ziemi , mody Król zwrócił uwagę na patrolującego Granice Vaikona , jego kuzyn jako jedyny nie założył rodziny
- Wszystko w porządku Khazinie ? zapytała ciepłym głosem lwica o żółtawej sierści
- Witaj mamo , rozmyślam o zdradzie Stiny .. gdybym nie poszedł z nią na Złą Ziemie... nie poznała by Kiume a Feira nadal by żyła..
Alaba podeszła bliżej syna i przytuliła go
- To nie była twoja wina , Stina miała ten mrok w sercu przez dawnego przodka.. Shetana , jest jej pradziadkiem.. Król odsunął się od matki
- Dziękuje.. widziałaś już moich synów ?
- Tak.. który będzie trenowany przez ciebie ?
- Kilgo.. jest mniejszy od Xoriena ale i starszy..
- Pamiętaj żeby nie faworyzować żadnego z nich ....
Lew westchnął.. i ruszył w stronę Jaskini Władców , Król nie znosił kiedy matka go pouczała , samiec wszedł do Groty , jego synowie się gryźli ,
Tak to ten obrazek był niegotowy ... xd
Władca zauważył że to Kilgo rozpoczął walkę , po chwili książęta zostały rozdzielone , obaj synowie króla mieli zielone oczy po matce .
Obecnie Kilgo znajdował się w łapach ojca , Khazin polizał czule syna po grzywce i zerknął w stronę Yafary i Xoriena , jego młodszy syn wtulił się w łapy matki i skorzystał ze spokoju który otrzymał dzięki władcy
- Weźmiemy ich jutro na spacer , powiedział Khazin kładąc się tak żeby nie zgnieść Kilgo , Cała rodzina wzięła przykład z młodszego lwiątka i poszła spać...

Jest długo wyczekiwany rozdział.. chyba warto było czekać ten miesiąc  ? :)
Pozdrowienia śle : Werulce za to że motywuje :) i jako jedyna oceniła drzewko ... Haley ( Tak będę używać tej nazwy czy ci się to podoba czy nie :D ) która skomentowała prolog :) i wróciła do pisania o lwach , no i motywującej Bombce ..... Shezałce Mendałce znanej jako Aloszka Wariatałke  pospolitus czyli w skrócie Shezowi :D   no i Voldziemu :) a teraz kilka pytanek do notki :
1.Czy Khazin ma swojego faworyta?
2.Który książę według ciebie będzie następcą ?
3.Dlaczego Vatera nie było na prezentacji książąt ?

wtorek, 29 marca 2016

Notka?

Wybaczcie , dzisiaj notki nie będzie... okazało się że nie mam jednego obrazka :/ mam już przepisane połowę rozdziału.. jak dokończę pracę nad obrazkiem , od razu dodam rozdział :)

niedziela, 27 marca 2016

Drzewko

W końcu mi się udało a drzewko genealogiczne zostało skończone , póki co nie ma na nim lwiątek , zostaną dodane jak podrosną :) rozdział 1 będzie już we wtorek :)

środa, 16 marca 2016

Gdzie jest Rozdział ?

Tak wiem .. miesiąc minął i nadal nie ma notki.. wiem co teraz myślicie.. " gdzie do cholery jest notka ? ! " , " Pewnie , dodała prolog i porzuciła " itd , powód jednak jest prosty....
Oprócz : http://wszystko-co-jest-dla-mnie-piekne.blogspot.com/2016/03/gdzie-podziay-sie-nowe-notki.html

Mam też inne powody... po 1 Pracuje nad przyszłymi wyglądami bohaterów.. ostatnio zrobiłam sobie przerwę , musiałam również pomyśleć jak poprowadzę tego bloga... tak jak w większości opowiadań mam wymyślone zakończenie... problemem będzie jednak doprowadzenie do niego
2 powodem jest szkoła , nie mam niestety za dużo czasu na pisanie notek.. 
3. Powód to to nieszczęsne drzewko genealogiczne.. nie wiem jak je zrobić.. niepotrzebnie namieszałam w pierwszej części z Reilą ... i jej przyrodnimi braćmi... , jeśli ktoś z was chciałby pomóc i zrobić drzewko genealogiczne to niech napisze na e-mail : polasa2021@gmail.com

Co do notki... najpierw chce dodać drzewko... reszta pójdzie z górki ...

czwartek, 21 stycznia 2016

Prolog

Lwia Ziemia ... urokliwe tereny sawanny , to tutaj powstało pierwsze stado lwów , obecnie nad bezpieczeństwem tej krainy czuwał potomek poprzednich władców .... Khazin , był on nietypowym przywódcą... ponieważ Królem został w wieku nastoletnim , wtedy też była wojna z Kiume , ojciec Khazina a zarazem poprzedni władca , zginął zabierając ze sobą rywala ... nastoletni wtedy książę nie wiedział co robić , jednak jego wuj Kanadu , pomógł mu władać do czasu aż  dorośnie

Król siedział teraz na szczycie Lwiej Skały , po chwili przybiegł do niego brązowy lew o krwistych oczach .
- Panie , twoja małżonka urodziła , władca od razu zbiegł w dół , wokół Jaskini Władców zebrało się całe stado Lwiej Ziemi , znajdowały się tam najróżniejsze lwy : kremowe , miodowe , czarne , brązowe , białe , szare ... jednak najważniejszym z nich dla Króla był jego brat Eleim , miał on tak jak władca żółtawą sierść , braci różniły jedynie grzywy i oczy . Król posiadał czarną bujną grzywę i niebieskie oczy , natomiast Eleim odziedziczył bordową grzywę po ich ojcu Zabazim , a zielone oczy po Alabie
- Witaj bracie , Król uśmiechnął się do Eleima i wszedł do Jaskini Władców , na środku groty leżała jasno szara lwica , posiadała ona zielone czy ... w jej łapach leżały dwa lwiątka , większe z nich było jasne jak ojciec , natomiast drugie miało szarą sierść
- Jak się czujesz Yafaro ?
- Jestem zmęczona.. ale było warto , mamy dwóch synów
- Który jest starszy ? zapytał samiec po czym położył się koło partnerki , z ciekawością patrzył na mniejszego syna
- Szary , mały książę jakby przeczuwając że to o nim mowa , wtulił się bardziej w matkę
- Kilgo , powiedział król delikatnie trącając nosem syna
- Kilgo i Xorien , powiedziała lwica wtulając się bardziej w partnera

Tak , jak widzicie jest początek tej historii , ostatnio również wpadłam na pomysł założenia forum dla "niedobitków" bloggerów , tych którzy jeszcze piszą historie o Królu lwie , forum jest zrobione , puki co jeszcze ogarniam całkowity wygląd i kategorie , tak więc zapraszam na : http://www.lwia-kraina-lwy-i-my.zuuz.pl/